Kameralny ślub, klimat slow i przyjazd na ceremonię… kamperem! Zajrzyj do reportażu, który pokazuje, że najważniejsze to być blisko siebie – bez spiny, za to z sercem i luzem.
Kameralny ślub, klimat slow i przyjazd na ceremonię… kamperem! Zajrzyj do reportażu, który pokazuje, że najważniejsze to być blisko siebie – bez spiny, za to z sercem i luzem.
Roksana i Piotr rozpoczęli swój wielki dzień w rodzinnej atmosferze, przygotowując się w domu. Piękna pogoda za oknem dodawała uroku każdemu momentowi, a ciepłe światło wpadające przez okna stworzyło idealne warunki do uchwycenia naturalnych, pełnych emocji kadrów. W powietrzu czuć było radość i ekscytację. Romantyczny ślub w kościele – zdjęcia pełne emocji Ceremonia w kościele była niezwykle romantyczna i pełna…
Kilka kadrów z Poznania. Tym razem ślub cywilny A&R. Wesoła i swobodna atmosfera towarzyszyła Młodym i gościom przez cały dzień, a doskonała pogoda tylko wzmocniła pozytywne wibracje 🥳 Czy zorganizowanie obiadu zamiast typowego wesela przeszkadza w dobrej zabawie? Tej ekipie z pewnością nie: był ślub, był obiad, teraz czas na zabawę 🤪 Nie obyło się oczywiście bez zwariowanych zdjęć grupowych…
W tym dniu miłość była w każdym zakątku Dworu Niemierzyce. Moją fotograficzną podróż zacząłem wraz z Parą Młodą od zdjęć z przygotowań. Potem był first look w ogrodach dworu a dalej Młodzi ruszyli do kościoła, gdzie ich miłość została przypieczętowana ślubnym sakramentem.
Nie będę Wam opowiadał, jak było, bo to zobaczycie na zdjęciach 🙂 Ale nie widać na zdjęciach tego, jak gorący było to dzień.
Ceremonia zaślubin Marty i Mateusza odbyła się w kaliskiej Bazylice kolegiackiej, gdzie Młodzi pojawili się zwarci, gotowi i co najważniejsze uśmiechnięci.
Ślub i wesele Marty i Piotra odbył się w plenerze, w poznańskim Solei Weddings. Państwo Młodzi nie oszczędzali na parkiecie ani siebie, ani swoich gości.
Magda i Santo tryskali energią od chwili przybycia. Ich ślub odbył się w upalny piątek nad samym jeziorem w urokliwym Zamku von Treskov w Strykowie pod Poznaniem. Ona jest Polką on Włochem a ich goście przybyli ze wszystkich stron świata i bawili się do białego rana. Zresztą co ja będę opowiadał, sami zobaczcie 🙂
Z Olą i Pawłem miałem okazję robić wcześniej sesję narzeczeńską, więc wiedziałem, że będzie dynamicznie 🙂 Oboje mieszkają w Belgii, ale na miejsce swoich zaślubin wybrali Przeźmierowo pod Poznaniem. Przygotowania odbywały się w motelu Wzgórze Toskanii, gdzie zjechali też ich goście. Ola zarządzała wszystkim silna ręką: czuwała nad przydziałem pokoi i dekoracją sali. Paweł, jako że pojawił się z lekkim opóźnieniem, musiał jedynie zrobić się na bóstwo i zaprowadzić swoją wybrankę przed ołtarz 🙂
Po ceremonii ślubnej i pysznym obiedzie, wszyscy ruszyli na parkiet, gdzie ile sił w nogach, tańcowali do rana.
Kiedy poznałem Olę i Pawła, wiedziałem, że będzie z nimi wesoło 🙂 Ola sprawia wrażenie spokojnej (ciekawe czy Paweł zgodziłby się z tym stwierdzeniem?) i opanowanej. Paweł natomiast, to człowiek dynamit: wszędzie go pełno, szybko mówi i być może czasem się nie wygłupia. Ja nie miałem okazji tego doświadczyć 😛 Wygłupy były też na sesji. Ale na wygłupach nie poprzestali,…