Gosia i Kamil zjawili się na sesji zdeterminowani i w dobrych humorach. Choć z lekką tremą. Na szczęście zdołałem ich przekonać, że kluczem do dobrych zdjęć wcale nie jest umiejętność pozowania, a to, co jest między nimi 🙂
Gosia i Kamil zjawili się na sesji zdeterminowani i w dobrych humorach. Choć z lekką tremą. Na szczęście zdołałem ich przekonać, że kluczem do dobrych zdjęć wcale nie jest umiejętność pozowania, a to, co jest między nimi 🙂
Nowożeńcy na miejsce swojej sesji ślubnej wybrali las w Zakrzewie, do którego chadzam z rodzinką na spacery, i jezioro Niepruszewskie, w którym nie raz się kąpałem. Ania i Jacek, jak okazało się podczas spotkania, to moi sąsiedzi 🙂
Jeden z komentujących teledysk z uroczystości Asi i Rafała napisał: najlepsza impreza i ten kto był na Waszym weselu nie odczuje w tym roku braku Sunrise Festival!
Wszystko jasne? Zobaczcie sam 🙂
Z Kamilą i Markiem to ciekawa historia. Odezwali się do mnie, bo podobały im się moje zdjęcia studyjne. Chcieli żebym sfotografował ich sesję poślubną. Mieli własną wizję, własne inspiracje. Zgodziłem się oczywiście. Zorganizowałem miejsce i przystąpiliśmy do pracy. Jej efekt możecie zobaczyć poniżej. Ja jestem zadowolony, a co najważniejsze, Kamila i Marek też. Po oddaniu zdjęć dostałem taką wiadomość od…